Rozdział 15

- Dobra Sam! Wygrałaś, wszystko Wam powiemy - powiedział bezradny Li.
- No więc? - zaczęłam zniecierpliwiona.
- Jest już późno a wy idziecie jutro do szkoły.Umówmy się tak. Gdy Was nie będzie jutro w domu, ja razem z chłopakami przygotujemy obiad. Jak wrócicie to wszystko ze szczegółami wam opowiemy. Okej? - Liam naprawdę nie miał już siły dzisiaj o tym gadać. Było to widać gołym okiem.
- Tylko bez żadnych numerów jasne? Jutro wszystko nam mówicie - stwierdziłam że będę stanowcza. Nie mogli się po raz kolejny z tego wywinąć.
- Jasne, obiecuję że jutro wszystko będzie wyjaśnione a teraz idźcie spać - polecił chłopak.
- No dobra - powiedziałam po czym podeszłam do każdego z nich i dałam im buziaka w policzek. Olivia poszła w moje ślady jednak Harrego pocałowała w usta. Po pokoju rozległo się wielkie, głośne - Uuuuuuu...
- No to jesteście oficjalnie parą, tak? - spytałam uśmiechnięta od ucha do ucha.
- No tak - odpowiedział nieśmiało Harry przyciągając do siebie dziewczynę.
Podbiegłam do nich by się przytulić i pogratulować a następnie udałyśmy się do góry.
Weszłam do swojego pokoju i tradycyjnie ruszyłam pod prysznic. Po szybkiej kąpieli wskoczyłam do łóżka wcześniej ustawiając budzik na godzinę szóstą bo o ósmej zaczynały się nam pierwsze lekcje.
W ekspresowym tempie odpłynęłam w krainę snów.

Obudził mnie głośny jazgot budzika stojącego na mojej komodzie. Niechętnie zwlekłam się z łóżka by doprowadzić się do porządku.
Zaspana pokierowałam się w stronę szafy by wybrać jakieś ciuchy. Dziękowałam Bogu że nie obowiązują w tej szkole mundurki.
Postawiłam w końcu na zwykłą czarną bluzkę z długim rękawem, jasne jeansy i bordowe vansy.
Wzięłam ciuchy i pokierowałam się w stronę łazienki. Odświerzyłam się, ubrałam, wyprostowałam włosy i zrobiłam makijaż. Z biżuterii wybrałam małe złote kolczyki i bransoletkę z żemyków.
Gotowa do wyjścia wróciłam do sypialni dziesięć po siódmej.
Wszystkie potrzebne książki i zeszyty wpakowałam do bordowej, pikowanej torby następnie wzięłam telefon i opuściłam pokój.
Na korytarzu o mało co nie zderzyłam się z Olivką. Wyglądała ślicznie. Ubrana była w czarne rurki, białą mgiełkę i  czarną marynarkę, a dla ozdoby wzięła wzorzystą chustę Zrobiła sobie lekki makijaż oka i również wyprostowała włosy.
Razem zeszłyśmy na dół gdzie siedzieli chłopcy. Przywitałyśmy się z każdym z nich i przysiadłyśmy do stołu.
- Oto wasze śniadanie - powiedział Harry podsuwając nam pod nos kanapki i kubki z kawą. Ładnie podziękowałyśmy po czym zaczęłyśmy konsumować posiłek.
Minęła raptem chwila a już było wpół do ósmej.
- Dobra my musimy się zbierać - powiedziałam odchodząc od stołu.
- Może waz podwieźć? Dotrzecie szybciej niż autobusem - zaproponował Niall.
- Było by super - powiedziałam z uśmiechem na twarzy.
Chłopak wstał i poszedł po kluczyki.
- Pamiętajcie o obiedzie - przypomniała chłopakom Olivka.
- Tak pamiętamy a wy idźcie bo się spóźnicie - powiedział Lou.
- Dobra to pa - powiedziałam i pokierowałam się do wyjścia. Olivia jeszcze szybko pocałowała Harrego po czym ruszyła z mną. Przed wyjściem zgarnęłam jeansowa kurtkę z wieszaka. Jedak była już połowa października i robiło się zimno.
Wyszłyśmy z domu gdzie czekał już na nas Niall. Olivia bez zastanowienia wsiadła do tyłu ustępując mi miejsca obok kierowcy.
- Zestresowane przed pierwszym dniem szkoły? - zagadnął Niall.
- No trochę tak - odpowiedziała koleżanka na co ja tylko pokiwałam twierdząco głową.
- Nie martwcie się, wszystko będzie okej - powiedział pocieszająco.
Przez resztę jazdy padały pytania typu jakie mamy lekcje, o której kończymy i czy ma nas odebrać. Co do ostatniego nie odmówiłyśmy i umówiłyśmy się z chłopakiem na czternastą.
W końcu dotarłyśmy na miejsce. Oli jak oparzona wybiegła z auta a ja powolnymi ruchami zaczęłam odpinać pas i zbierać swoje rzeczy.
- Ślicznie dzisiaj wyglądasz - szepną Niall do mojego ucha gdy już miałam wysiadać.
- Dziękuję - odpowiedziałam z uśmiechem. - Ty też wyglądasz całkiem nieźle.
Chłopak się zaśmiał.
- To co widzimy się o czternastej? - spytał.
- Tak o czternastej. To pa - odpowiedziałam po czym czule pocałowałam Nialla w policzek i wysiadłam z samochodu. Pomachał nam na dowidzenia a my ruszyłyśmy w stronę szkoły.

Lekcje zaczynały się za piętnaście minut więc miałyśmy dość czasu by znaleźć sekretariat uczniowski.
Gdy trafiłyśmy już pod odpowiednie drzwi weszłyśmy i naszym oczom ukazała sie kobieta w średnim wieku siedząca za biurkiem.
- W czym mogę wam pomóc? - spytała po chwili z uśmiechem na twarzy.
- Jesteśmy uczennicami na wymianę i przyszłyśmy odebrać plan lekcji - powiedziałam grzecznie.
- Yhym. Już sprawdzam - stukała coś na klawiaturze ze skupieniem wypisanym na twarzy. Po pewnym czasie jej wzrok spowrotem podąrzył w naszą stronę. - Samantha Hale i Olivia Cronk, tak?
- Zgadza się - odpowiedziała tym razem Olivia.
- Tu są wasze plany - powiedziała podając nam kartki. - Żebyście nie czuły się samotnie wszystkie zajęcia macie razem. Pierwsza lekcja to matematyka z panią Jenkyns w sali 218. Zaprowadzę Was. Kluczyki do swoich szafek dostaniecie jutro. - wstała z za biurka i ruszyła w naszą stronę. - Chodźcie, lekcje zaraz się zaczynają.
Szłyśmy za nią w ciszy oglądając po drodze całą szkołę. Z całych sił starałam się zapamiętać gdzie jest wyjście.
- No i jesteśmy na miejscu - powiedziała sekretarka. - Gdybyście czegokolwiek potrzebowały możecie się do mnie zgłosić. Jakieś pytania? - spytała.
Pokiwałyśmy przecząco głowami więc kobieta otworzyła drzwi do sali i nas wprowadziła.
- Witam panno Jenkyns, to sa nowe uczennice Samantha i Olivia - odezwała się sekretara.
- Cześć dziewczyny. Spodziewałam się was dzisiaj - powiedziała przyjaznym głosem. - Proszę, usiądźcie, zaraz nam coś o sobie opowiecie.
Ta panna Jenkyns wyglądała na naprawdę fajną. Miałam nadzieje że ta lekcja minie nam w spokoju.
Nauczycielka jeszcze chwilę porozmawiała z sekretarką po czym zadzwonił dzwonek.
Wszyscy zeszli się do klasy i rozpoczęła się lekcja.
Musiałyśmy wyjść na środek, przedstawić się i opowiedziec coś o sobie. Mniej więcej tak minęła nam każda lekcja.
Uczniowie byli raczej mili. Każdy chciał z nami pogadać i dowiedzieć się o nas jak najwięcej. Bardzo ich ciekawiło jaka jest Polska.
Najwięcej rozmawiałyśmy chyba ze Stellą. To była naprawdę miła dziewczyna a tylko w poniedziałek miałyśmy z nia aż trzy lekcje. Wiele nam o sobie opowiedziała. Gdzie mieszka, co lubi, jakiej muzyki słucha, jak się uczy itp. Naprawdę ją polubiłyśmy. To była nasza pierwsza koleżanka w nowej szkole.
Cały dzień z nią spędziłyśmy aż w końcu przyszła ta upragniona godzina. Czternasta.
Wybiegłyśmy szybko ze szkoły wcześniej żegnając się tylko ze Stellą i pokierowałyśmy się w stronę czekającego już samochodu.
- Cześć - rzuciłam w stronę chłopaka.
- Hej, jak było? - spytał rozpromieniony.
- Dobrze - odpowiedziałam krótko.
- Coś się stało? - Niall był wyraźnie zaniepokojony.
- Nie, nic się nie stało - powiedziałam po czym wlepiłam wzrok w jakiś punkt za szybą. Nie odezwałam się już przez resztę drogi.

Gdy byliśmy na miejscu, razem z Olivią wysiadłam z auta a Niall pojechał zaparkować do garażu.
- Cześć! - wrzasnęłyśmy otwierając drzwi.
- W samą porę moje panie. Właśnie podajemy obiad. Dziś serwujemy marchewkę na ciepło - powiedział z szaleńczym uśmiechem Louis. Nie mogłyśmy się powstrzymać i wybuchłyśmy śmiechem.
Podążyłyśmy za chłopakiem do salonu gdzie już wszystko było gotowe. Zasiadłyśmy razem z chłopakami a po chwili dotarł do nas Niall.
Wszystko wyglądało naprawdę pysznie. Postarali się.
Gdy zaczęliśmy już jeść Liam postanowił zacząć rozmowę.
-No to dziewczyny, obiecaliśmy że wszystko wam dziś powiemy.
- Czekaj, też chce Wam coś powiedzieć - przerwałam chłopakowi.
- No ale przecież sama chciałaś wiedzieć - powiedział zdezorientowany Liam.
- Tak wiem ale to też jest bardzo ciekawe - zapewniałam. Czułam na sobie wzrok Olivii, ona dobrze wiedziała o co mi chodzi.
- No to mów - zachęcił Zayn.
- Poznałyśmy dzisiaj w szkole pierwszą koleżankę, Stellę. Wiecie, ona jest naprawdę bardzo miła. Rozmawiała z nami na każdej przerwie. Opowiedziała nam o sobie chyba wszystko co możliwe. Ulubiony kolor, przedmiot, część garderoby, wokalista, zespół no i tym podobne. Ma naprawdę wielu idoli. Każdego z nich ma zdjęcie na telefonie! Wyobrażacie to sobie? - powiedziałam z udawanym entuzjazmem. - Oczywiście pokazała nam te zdjęcia w porze lunchu, nie mogło być inaczej. Najbardziej moją i Olivii uwagę przykuł pewien zespół, One Direction.
Na te słowa Zayn i Liam o mało co nie udławili się obiadem, Louis zaczął jeść ze zwiększoną prędkością, Harry splunął wodą przez pół stołu a Niall zrobił się cały czerwony.
- Sam właśnie chcieliśmy wam o tym powiedzieć - zaczął Liam.
- Tak? To ciekawe czemu nie powiedzieliście - odpowiedziałam oschle.
- Baliśmy się waszej reakcji - bronił się Zayn - Teraz wam wszystko powiemy.
- Może innym razem bo jakoś straciłam apetyt - powiedziałam odchodząc od stołu.
- Sam zaczekaj! - wrzasnęła za mną Olivka, jednak nie zareagowałam.
Weszłam do pokoju i usiadłam na łóżku. Po chwili wszedł do pomieszczenia Niall.
- Sam, przepraszam. Powinienem Ci powiedzieć - zaczął.
- Tak powinieneś! - wrzasnęłam nie ukrywając swojej złości.
- Proszę, nie gniewaj się.
-Niall, jak ja mam się nie gniewać! Podczas naszej ostatniej rozmowy prosiłeś mnie o zaufanie pamiętasz? - spytałam.
- Tak, pamiętam - odpowiedział krótko chłopak.
- Powiedz mi jak ja mam Ci ufać w takiej sytuacji? Zdradziłam Ci mój największy sekret o którym wie tylko kilka osób. Powiedziałam Ci coś, co tak bardzo mnie boli a ty nie powiedziałeś mi o czymś, o czym wie cały ten kontynent! - zaczęłam krzyczeć a w oczach stanęły mi łzy.
- Sam ... - odezwał się chłopak zbliżając się do mnie.
- Wyjdź stąd Niall, nie mam ochoty z tobą rozmawiać - odpowiedziałam.
-Ale...
- Wyjdź! - wrzasnęłam.
Chłopak bez słowa opuścił mój pokój.

*******************************************************************************
Witajcie :D
Nie mogę uwierzyć że to już rozdział 15! <3
Mam nadzieję że podobał wam się tak bardzo jak poprzednie ;)
Tradycyjnie przepraszam za wszelkie błędy. Starałam się jak najwięcej poprawić.
No i dziękuję za wasze odwiedziny i komentarze! Kocham Was ;**

Sami<3

12 komentarze:

  1. CUDOWNEEEEE!!! :)
    Kocham to opowidanie, mam nadzieje że będzie jeszcze wiele rozdziałów!

    OdpowiedzUsuń
  2. Łohohoh ,to ja sądziłam , że Sami i Oliwka wiedzą , że oni są w zespole , a tu takie coś :O . Mega akcja . Głupio , że im nie powiedzieli wcześniej , tylko dowiedziały się od nowo poznanej dziewczyny .. Ale wybaczą im pewnie :D . Fajnie , że wszyscy tak miło je przyjęli .. Wiesz co ci powiem ? Zaskoczyłaś mnie tym mega długim rozdziałem ! :D Ja sobie myślałam , że w połowie się skończy , patrze , a tu tyle jeszcze tego przede mną , że hoooohohoohho . ! SUPER . Niesamowita akcja się działa i mam nadzieję , że następny dział też będzie pełen akcji , długi i taki świetny ! . FENOMENALNIE *o* .
    Taam , żadnych błędów nie widziałam , nie zwracałam nawet uwagi bo po co , jak się tak mega wczytałam i po prostu wciągnęło mnie C: .
    Ojj tak , to już 15 rozdziałek . Strasznie przeleciało , pamiętam jak niedawno pisałam swój pierwszy komentarz i to jak nie mogłam się doczekać przebiegu akcji i wgl ... Ich pierwsze spotkanie , Sami i Nialla po raz pierwszy . Aż po prostu skoczę przeczytać sobie drugi raz wszystkie ROZDZIAŁY .
    Dziękuję CI bardzo :*

    Juuż we wtoreczeek nowy rozdziałek ! Fiuu Fiuu już oczekuję :) *o*


    Pozdrowionka KOCHANA : *

    OdpowiedzUsuń
    Odpowiedzi
    1. mogłabym opisać swoje wrażenia własnymi słowami , ale Ty doskonale wszystko opisałaś! ;D Więc się dołączam :)

      Usuń
    2. Heheh , no tak , tak :D . Także SAMI , komentarz jest od nas , POZDRAWIAM : ** .


      Już się nie mogę doczekać next działów . Zastanawiam się nad tym ( taki mały urywek od tematu ) czy czasem ja nie zacznę pisać , ale to nie wiem czy nastąpi , jak coś to dopiero we wakacje , chociaż nie wiem :D .

      Usuń
  3. Rozdział świetny! Jestem zaskoczona tym że dziewczyny nie wiedziały :D ale dobrze że już wiedzą, coś czuję że Sam się tym przejęła :) Czekam na nexta, pozdrawiam Asiek :*

    OdpowiedzUsuń
  4. Rozdział fajny! Fajne dialogi, akcja..na prawde jeden z lepszych! :* ♥
    Pozdrawiam! :*

    OdpowiedzUsuń
  5. piszesz świetne rozdziały oby takich więcej :) czekam na kolejny z niecierpliwością :)

    OdpowiedzUsuń
  6. Cudooo !:P Chce kolejny rozdział :) Daria

    OdpowiedzUsuń
  7. TAK CZULAM. W momencie kiedy wyszla z auta i nie miala ochoty na rozmoe z Niallem. Wiedzialam, ze musiala sie dowiedziec od Stelli czegos... niespodziewanego. Olivka pewnie sie pogodzila z tym, ze to przed nimi ukryli. Ale Sam jest impulsywna, mam nadzieje, ze jej przejdzie. Ochlonie i zrozumie chlopakow. Przeciez oni mogli miec swoje powodu. Moze po czesci tez chcieli sprawdzic czy dziewczyny ich polubia bez tej calej otoczki. Tak, trzymam kciuki zeby Sam sie uspokoila i porozmawiala z chlopakami na spokojnie.
    Kocham, Twoja Mai <3

    PS. Przepraszam, ze dopiero teraz :(

    OdpowiedzUsuń
  8. Kurczee no jestem bardzo smutna :( bo lece ze szkoly bo juz sie nie moge doczekac jak przeczytam nastepny rozdzial, juz na 2 ostatnich lekcjach nie myslalam o niczym innym a tu nie ma :(( mozesz napoisac o ktorej dodasz nowy rozdzial?

    OdpowiedzUsuń
    Odpowiedzi
    1. Kochana , na pewno zatrzymało ją coś bardzo ważnego lub ma mały problem np z dodaniem rozdziału . Oczywiście kaśdemu jest przykro i smutno , że jeszcze nie ma oczekiwanego działu , bo o tak prowadzi i pisze ona FENOMENALNIE i owszem wciąga to jak uzależnienie , jak po prostu NARKOTYK . Ale trochę silnej woli i poczucia tego , że po prostu coś ważnego jej wypadło . Na pewno nas nie zawiedzie i doda ten mega wyczekiwany rozdziałek i mogę zapewnić WAS , że na pewno nas zaszokuje oczywiście pozytywnie .


      Pozdrawiam : *

      Usuń
    2. sry za błąd - kaśdemu* ; każdemu*

      Usuń

Każdy komentarz wiele dla mnie znaczy!
Dziękuję ♥

KONTAKT

DROGIE MOTYLKI ♥

Odwiedziny :)

Samantha "Sami" Hale . Obsługiwane przez usługę Blogger.

Obserwatorzy

 

Flickr Photostream

Twitter Updates

Meet The Author