Rozdział 14

Obudziły mnie czyjeś rozmowy.
Otworzyłam pomału oczy i ujrzałam twarz Nialla. Przypomniałam sobie wydarzenia poprzedniej nocy.
Chłopak podobnie jak ja właśnie się obudził. Spojrzał na mnie i szeroko się uśmiechnął. Odwzajemniłam gest. Po chwili usłyszałam ciche - Oooooo...
Niall momentalnie poderwał się z łóżka i o mało co z niego nie spadł. Ja się tylko podciągnęłam i usiadłam by ogarnąć całą sytuacje.
Naprzeciwko nas stała Olivka z chłopakami.
Wszyscy w momencie wybuchnęli gromkim śmiechem a ja nie miałam pojęcia o co chodzi. Spojrzałam na Nialla. No tak. Przecież miał na sobie te bokserki.
- Przyszliśmy zakomunikować że jest już 12 - powiedział po chwili Zayn.
- Tak, chcieliśmy jechać do galerii handlowe na jakieś zakupy. Mam na myśli tu bardziej jakieś ciuchy, w końcu jutro pierwszy dzień naszej szkoły Sam - dołączyła się Olivka.
- Okej tylko się ogarnę - odpowiedziałam zwlekając się z łóżka i podążając w stronę swojego pokoju.
Gdy byłam już pod drzwiami usłyszałam wrzask Zayna
- Za czterdzieści minut wychodzimy! Śniadanie czeka już w kuchni!
Nic nie odpowiedziałam tylko zatrzasnęłam drzwi i zaczęłam się zastanawiać od czego zacząć.
Postanowiłam się wykąpać.
Wziełam swój ulubiony żel pod prysznic, kokosowy szampon do włosów, czyste ubrania, bieliznę i inne potrzebne rzeczy po czym udałam się do łazienki.
W ekspresowym tempie zmyłam z siebie cały brud i wszelkie problemy. Pozostały tylko wspomnienia wczorajszej nocy.
Wyszłam z kabiny prysznicowej, wytarłam się ręcznikem i tradycyjnie wysuszyłam mokre włosy.
Jeśli chodzi o ubrania stwierdziłam że wybiorę coś bardziej normalnego niż dres i postawiłam na fioletową, koronkową bluzkę na ramiączkach, rurki i baleriny.
Zrobiłam sobie lekki makijaż i opuściłam pomieszczenie.
Wygrzebałam z dna szafy małą torebeczkę po czym wsadziłam do niej chusteczki, telefon, portfel, słuchawki, pomadkę do ust i moje ulubione żelki.
Upewniłam się czy aby na pewno wszystko mam i zeszłam na dół dołączając do reszty.
- Dobrze że jesteś, za piętnaście minut jedziemy. Jedz śniadanie - powiedział tym razem Liam.
Podsunął mi talerz z naleśnikami pod nos. Pachniały tak pięknie że w momencie zachciało mi się jeść. W ekspresowym tempie pochłąnęłam cztery.
- Dzięki były pyszne - powiedziałam wkładając talerz do zmywarki.
- Bardzo się cieszę że ci smakował - odpowiedział z uśmiechem na twarzy Harry.
- A gdzie jest Olivka? - spytałam zaciekawiona.
- Zjadła wcześniej śniadanie więc teraz poszła się ubrać. Zejdzie i możemy jechać - ledwo co Harry zdążył wypowiedzieć te słowa a po schodach zbiegła Olivka.
- No to jedziemy - powiedziała z uśmiechem na twarzy.
Każdy poderwał się z siedzenia i ruszył w stronę wyjściowych drzwi. Przed domem stały już dwa auta. Jeno czarne w którym za kierownicą siedział Zayn i drugie srebrne. Znajdował się w nim Louis. Chłopcy kulturalnie otworzyli drzwi żebym razem z Olivią mogła wsiąść do auta. Ja, Niall i Liam wsiadłam do czarnego pojazdu a Olivia z Harrym do srebrnego.
W końcu ruszyliśmy.
- To do której galerii jedziemy? - spytałam ciekawa.
- Aaa, po za miastem - odpowiedział mi Liam.
- Dlaczego? Nie łatwiej by było wybrać jakąś na miejscu?
- Mo niby tak, ale w tych w Londynie zawsze są tłumy ludzi i nie da się w spokoju zrobić zakupów.
- A niby w tej po za miastem jest mało ludzi? - wydawało mi się że coś kombinują.
- No tak. Jest mniej ludzi i sklepy są lepsze - Li nie dawał za wygraną.
- Dobra czy to ważne? Sam, dobrze spałaś? - wtrącił się Niall.
- Tak, dziękuję - odpowiedziałam a chłopak się tylko uśmiechnął.
Potem nasza rozmowa sama jakoś się kleiła. Liam siedział z przodu pochłonięty rozmową z Zaynem a ja i Niall z tyłu rozmawialiśmy o wszystkim i o niczym.
- Nawet nie wiesz jak bardzo się cieszę że postanowiłaś dać mi szansę - szepnął po chwili Niall prosto do mojego ucha.
- Ja też się cieszę - odpowiedziałam z uśmiechem.
Chłopak delikatnie przysunął swoją dłoń do mojej splatając je w uścisku. Położyłam głowe na jego ramieniu i tak siedzieliśmy przez resztę podróży.

- No i jesteśmy na miejscu - powiedział po pewnym czasie Zayn parkując pod całkiem dużą galerią handlową. Tuż obok nas stanął pojazd prowadzony przez Lou.
Wysiedliśmy i ruszyliśmy w stronę wejścia.
- Nie wiedziałam że lubisz nosić czapki Harry - zwróciłam się po drodze do chłopaka.
- Ta no wiesz, moje loki nie chciały się dzisiaj jakoś ułożyć - odpowiedział niepewnie.
- Chłopcy wydaje mi się czy wy się jakoś dziwnie zachowujecie? Najpierw wybieracie galerie po za miastem, potem Harry paraduje w czapce a Zayn i Niall mają okulary przeciwsłoneczne - czułam że coś tu nie gra i nie chciałam tak tego ostawić.
- Sam, chyba jesteś trochę przewrażliwona. Zdaje Ci się - powiedział Louis.
- Nic mi się nie zdaję przecież widzę jak się zachowujecie.
- Sam ma rację. Ja również widzę że coś tu nie gra - Olivia postanowiła mnie wesprzeć.
- Dziewczyny, to mają być miłe zakupy. Dajcie spokuj możemy porozmawiać w domu - powiedział Liam gdy staliśmy już przed samym wejściem.
- To co, wchodzimy? - spytał Harry.
- Wchodzimy. Ale nie myślicie że ujdzie Wam to płazem. Pogadamy sobie w domu - odpowiedziałam poczym weszłam do budynku.
Galeria była gigantyczna. Mnóstwo ludzi, sklepów, kawiarenek, restauracji i innych ciekawych miejsc.
Postanowiliśmy zacząć zakupy od parteru a potem kierować się na piętra wyżej.
Zakupy minęły nam w świetnej atomsferze. Razem z Olivką kupiłyśmy mnóstwo ubrań, torebek i butów. W każdym sklepie natrafiłyśmy na coś ciekawego.
Ponieważ każdy coś kupował chłopcy stwierdzili że będziemy płacić jedną kartą by nie stać pół godziny przy kasie. Uznałyśmy że to dobry pomysł.
Po jakiś dwóch godzinach Niall już nie wytrzymał.
- Stop! - wrzanął w pewnym momencie.
- Co? - spytaliśmy chórem zdziwieni.
- Ja jestem głodny! Błagam, chodźmy coś zjeść! - odpowiedział zdesperowanym głosem chłiopak.
Zaczęłiśmy się z niego śmiać ale uznaliśmy że to nie najgorszy pomysł. Udaliśmy się na obiad do pierwszego lepszego lokalu..
Po posiłku  krążyliśmy po galerii jeszcze trzy godziny i postanowiliśmy wracać do domu.
Zanim dojechaliśmy była już 20. Zmęczeni ciągłym chodzeniem wnieśliśmy tylko zakupy po czym rzuciliśmy się na kanapę.
- Dobra Liam, wyciągaj rachunki i mów ile mamy oddać pieniędzy - zagadnęłam po chwili.
- Razem z chłopakami stwierdziliśmy że nie musicie oddawać nam tych pieniędzy - powiedział.
- Pogięło Was? Przecież to kupa kasy! - wrzasnęłam zdziwiona.
- No ale my mamy pieniądzę i możemy się z wami dzielić - odpowiedział zadowolony Liam.
- Tyle to my wiemy - dołączyła się Olivka.
- Ale to trochę nie fair. Jasne cieszymy się i doceniamy wasz gest, ale to naprawdę dużo pieniędzy. - kontynuowałam.
- Dajcie spokój, to nic takiego. Po prostu prezent - powiedział Niall.
- Dobra koniec tego. Gadać co tu się dzieje.

*******************************************************************************
Rozdział 14 już jest :)
Wydaje mi się że jest całkiem długi :P W prawdzie zbyt wiele się w nim nie dzieje ale akcja dopiero się rozkręca!
Kolejny rozdział pojawi się w niedzielę ;*

PRZYPOMINAM ŻE NIE BĘDĘ ODPOWIADAĆ NA PYTANIA ZADAWANE W KOMENTARZACH!
ODPOWIEM TYLKO I WYŁĄCZNIE NA TE NA ASK'U !
http://ask.fm/SamanthaSamiHale

Sami <3


11 komentarze:

  1. ooo ja cie!! kurdee ciekawe o co chodzi z tą kasą ? i harry ubral czpke a tamci okulary zeby ich fanki nie rozpoznaly ?? i okaze sie ze maja tyle kasy bo sa zespolem ??!! haha takie moze przypuszczenia <3 Kala :*

    OdpowiedzUsuń
  2. Jeest!
    Przyjeżdżam z wycieczki a tu miła niespodzianka - 3 nowe rozdziały! :D
    Każdy świetny, Niall i Sam nareszcie chodzą! ♥ Tak się cieszęęęę! <3
    Akcja zaczyna nabierać tempo..pewnie w następnym chłopaki powiedzą im że są ONE DIRECTION. Ciekawe jak zniosą to dziewczyny..OMG! Nie mogę sie doczekać niedzieeeli! :D
    POZDRAWIAM, CAŁUJĘ, ŻYCZĘ WENY ! ♥

    OdpowiedzUsuń
  3. Zacznę od tego , że MEEGA DŁUGI jest ten rozdziałek i wiesz pewnie , że to mnie niezmiernie cieszy. Nurtuje mnie tylko to czemu oni założyli te okulary i czapkę. Przeanalizowałam sobie 3 razy ten rozdział i doszłam do wniosku , że pewnie nie chcą aby fanki na nich napadły , żeby nie obrażały Sam i Oliwkę . No ale w sumie kiedyś to nastąpi , że Sami będzie szykowana przez to , jak HORANEK ogłosi oficjalnie światu , że jest z nią w związku .Ale to bardzo dobrze , niech ohłasza bo każdy ma prawo do udanego związku i szczęścia . Nie rozumiem w sumie tych całych fanek ( odnoszę się do innych rozdziałów na blogach , ale ty też wkrótce będziesz miała pewnie dział , w którym będą fanki i ich HUMORKI - się mi tak wydaje ) . No więc wracając do tego co napisałam nie rozumiem ich .. Przecież są wiernymi fankami , tymi całymi DIRECTIONERS - przepraszam za błąd jak coś i w sumie pragną ich szczęścia , więc po jaką cholerę opisują czy mówią czy robią głupoty i szykanują miłość gwiazdy . No ja rozumiem , to , że są zazdrosne , czy to , że boją się , że odejdzie z zespołu , czy przekabaci go ta laska jego , no ale bez przesady , jeżeli kocha to co robi i jest w pełni świadomym człowiekiem to się nic a nic nie zmieni . A przykre jest właśnie jak czyta się takie brednie w internecie na ich temat . TABLOIDY I TYLE . Rozdział był w miarę fajny . W sumie nic niby się nie działo , ale jednak wprowadzałaś nas w takie zastanowienie się i przemyślenia . Bardzo fajnie właśnie xD: Ale nie kumam o co chodzi z tymi bokserkami ? JAKIE ON MIAŁ ? w smerfy czy co ? xd . Noo więc , śliczne również zdjęcie wrzuciłaś Sami :) . Aa i mam taką jedną sprawę . Dlaczego nie możesz odpowiadać tutaj ? Wiesz no jakoś ja nie przepadam za askiem , mało co wchodzę i liczyłam , że będziesz odpowiadać pod komentarzem osoby , która np czegoś nie rozumie , pyta się lub , która zainspirowała cię , lub wzbudziła ci radość napisanym komentarzykiem . No nie wiem ale dla mnie i chyba innych byłoby lepiej . Oczywiście wypowiadam się tylko za siebie , jest wolność słowa , każdy ma prawo do udzielania opinii . Od rano oczekiwałam kiedy wrzucisz rozdziałek i jest . NIEZMIERNIE się cieszę . Dziękuję ci bardzo i już z niecierpliwością czekam do 19 na next dział . Hehhe a od samych lekcji nie mogłam się skupić , bo rozmyślałam intensywnie nad tym co dodasz i wgl ! :) . Tak wgl bardzo mnie ciekawi co będzie jak one wyjadą .. *o*

    Pozdrawiam :**

    Ps: Polecam Ci bardzo fajną piosenkę ( w sumie to 2 ) , które na prawdę pomagają w przemyśleniach , refleksjach i pewnie CIEBIE też wzruszą jak mnie . Zwłaszcza Under .. Ostatnio dowiedziałam się , że ona tę piosenkę napisała zaraz po rozstaniu się z chłopakiem . Tworzyli idealny związek .. Jednak , no jednak życie , o którym opowiada druga piosenka . . Piosenka Under jest taka na prawdę realistyczna , że gdy ja słyszę początek to już łezki lecą .. Masakra . FENOMENALNA WOKALISTKA . Dodaje siły i wgl .

    1. http://www.youtube.com/watch?v=Wq8BqYus40A
    2. http://www.youtube.com/watch?v=lGGz5n5wYSI


    *o*

    OdpowiedzUsuń
    Odpowiedzi
    1. Bardzo Ci dziękuję za tak długi komentarz :)
      Dziękuję również za te 2 piosenki, zaraz biorę się do słuchania :P
      A co do ASK'a.
      Po pierwsze, chodzi o to że mam ograniczony dostęp do internetu. W domu siadam zazwyczaj dopiero koło 18 lub później. W ciągu dnia korzystam z internetu w telefonie jednak z nieznanych mi przyczyn blogger nie chce mi się włączać -,-
      Ask ładuje się natomiast bezproblemowo a nie sądze by był to jakiś kłopot wejść i zadać pytanie jeśli kogoś coś ciekawi tym bardziej że nie trzeba mieć do tego konta :)
      Po drugie, wolała bym uniknąć niepotrzebnego spamu pod rozdziałami. Jeden komentarz ciągnie się za drugim gdzie większość z nich jest moja :P

      Pozdrawiam,
      Sami <3

      Usuń
    2. Zmieniłam NICK . Ale skojarzysz po awku . PS: będzie również nowy : Po prostu Angeelina ( Daivids ) . Pseudo takie , bo tak do mnie mówią :D

      Usuń
  4. Nie mogę się doczekać jak się dowiedzą o ich sekrecie ! :D

    OdpowiedzUsuń
  5. JA! JA CAŁKOWICIE ZAPOMNIAŁAM O TYM, ŻE PRZECIEŻ ONE NIC NIE WIEDZĄ! No. Tak się kurczę zastanawiam, po co jadą aż za miasto. I ta czapka? Co miałoby być w tym nie tak. Ale już okulary ich zdradziły! No... A kasa to wiadomo. Za darmo nic nie ma, nie? ;D Chociaż powiem Ci, że myślałam, że ktoś ich już w tej galerii rozpozna, ale nie. Zaskoczyłaś mnie. Teraz Sam nie odpuści i wyciągnie to z nich, tak? No ona przecież nigdy nie odpuszcza. Ah! No i czeka je jeszcze szkoła. Boże, ile tu będzie się działo! No nic tylko czekać z niecierpliwością do niedzieli! ♥
    No i ja też się cieszę, że Niall dostał od Sam szansę ♥
    Buziaki, Twoja Mai. ♥

    PS. Zdjęcie zaspanego Horana mnie rozwaliło ♥

    OdpowiedzUsuń
  6. Agelika ile masz lat?
    ciekawość :P

    OdpowiedzUsuń
  7. Blagamm !!!!!! dodaj dzis rozdzial jesli mozesz ?? taka moja prosbaa <3 I love U Sami :*

    OdpowiedzUsuń

Każdy komentarz wiele dla mnie znaczy!
Dziękuję ♥

KONTAKT

DROGIE MOTYLKI ♥

Odwiedziny :)

Samantha "Sami" Hale . Obsługiwane przez usługę Blogger.

Obserwatorzy

 

Flickr Photostream

Twitter Updates

Meet The Author