Feed
Facebook
Twitter
GPlus
Youtube
flickr
Last.fm
Instagram
Skype
home
category
Category 1
Category 2
Category 3
Category 4
Menu 1
Menu 2
Menu 3
Menu 4
404 Error Page
skip to main
|
skip to sidebar
wtorek
30 lipca 2013
Rozdział 45
—
by
Mandi ♥
on
wtorek, 30 lipca 2013
14 comments
Nie muszę chyba mówić że po naszej szalonej, sylwestrowej nocy wszyscy mieliśmy kaca giganta, prawda? Wszyscy obudzili się w południe po czy...
sobota
27 lipca 2013
Rozdział 44
—
by
Mandi ♥
on
sobota, 27 lipca 2013
6 comments
Gdy zakończyliśmy świętowanie w restauracji przyszła kolej na to by się spakować i pojechać do domu gdzie już wszyscy na nas czekali. Niechę...
środa
24 lipca 2013
Rozdział 43
—
by
Mandi ♥
on
środa, 24 lipca 2013
15 comments
To właśnie dzisiaj miałam wyjechać wraz z Niallem na wspaniały weekend do pięciogwiazdkowego hotelu Bloomsbury. Już samo słowo pięciogwiazdk...
niedziela
21 lipca 2013
Rozdział 42
—
by
Mandi ♥
on
niedziela, 21 lipca 2013
6 comments
Te kilka dni w Irlandii przeleciało mi w zniewalającym tempie. Kto by pomyślał że będę się tutaj tak znakomicie czuła. Każdego poranka schod...
czwartek
18 lipca 2013
Rozdział 41
—
by
Mandi ♥
on
czwartek, 18 lipca 2013
8 comments
Rano obudziłam się w ramionach śpiącego Nialla. Leżałam jeszcze chwile w łóżku przyglądając się jak spokojnie śpi. Po chwili wyślizgnęłam si...
poniedziałek
15 lipca 2013
Rozdział 40
—
by
Mandi ♥
on
poniedziałek, 15 lipca 2013
12 comments
W salonie Horanów zapanowała niezręczna cisza i wszyscy przez dłuższą chwilę wlepiali w nas wzrok. Właściwie to we mnie. Nagle on stołu wsta...
piątek
12 lipca 2013
Rozdział 39
—
by
Mandi ♥
on
piątek, 12 lipca 2013
7 comments
Ostatnie słowa Nialla odbijały się w mojej głowie echem. Zayn miał rację. Horan traktował nasz związek bardzo poważnie. Naprawdę mnie kochał...
wtorek
9 lipca 2013
Rozdział 38
—
by
Mandi ♥
on
wtorek, 9 lipca 2013
10 comments
Po raz kolejny spojrzałam na wyświetlacz by się upewnić czy na pewno dobrze widzę. Tak, dzwoniła mama. Zastanawiałam się czy w ogóle odebrać...
sobota
6 lipca 2013
Rozdział 37
—
by
Mandi ♥
on
sobota, 6 lipca 2013
11 comments
Dni leciały niewyobrażalnie szybko. Za oknem sypał już pierwszy śnieg a świąteczna atmosfera dawała się we znaki. Każdy dzień spędzałam z ...
środa
3 lipca 2013
Rozdział 36
—
by
Mandi ♥
on
środa, 3 lipca 2013
8 comments
Tak jak kazał mi lekarz po weekendzie ponownie znalazłam się w szpitalu. Na szczęście okazało się że moja noga zrasta się prawidłowo i można...
poniedziałek
1 lipca 2013
Rozdział 35
—
by
Mandi ♥
on
poniedziałek, 1 lipca 2013
6 comments
Kolejne kilka dni niewyobrażalnie mi się dłużyło. Jak mogło być inaczej skoro ciągle tylko siedziałam, jadłam i spałam bo praktycznie nic in...
Subskrybuj:
Posty (Atom)
Nowsze posty
Starsze posty
KONTAKT
tumblr:
@be-yourself-mandi
twitter
:
@peaceUNDlove
ask
:
@
EverBreathe
DROGIE MOTYLKI ♥
Odwiedziny :)
Samantha "Sami" Hale . Obsługiwane przez usługę
Blogger
.
Obserwatorzy
Popular Posts
EPILOG
Droga Sam, Te kilka godzin spędzonych w szpitalu było najgorszym czasem w całym moim życiu. Ten strach, ból i bezsilność. Fakt że nie mogę ...
Rozdział 20
Odwróciłam się i ujrzałam jak biegnie za nami grupka fanek One Direction. - A nie mówiłem - powiedział pod nosem Niall. Tak to prawda, mia...
Rozdział 19
Niall z wrażenia się podniósł i podparł łokciami o łóżko. Był zdziwiony ale zarazem szczęśliwy. Jego oczy się zaszkliły i było w nich widać...
Rozdział 12
- Dobra, co my tu mamy. Papryka, cebula, kawałek kiełbasy, pieczarki - zaczęłam wymieniać pod nosem. - Jakieś pomysły? - spytał zniecierpli...
Rozdział 21
- Niall? - przerwałam po chwili ciszę. - No - Chodźmy na dół. Dawno nie spędziliśmy wszyscy razem wieczoru. - Ale ja wolę spędzać wieczor...
Rozdział 10
Zrobił to. Pocałował mnie. Jego usta były ciepłe, delikatne i czułe. Robił to ostrożnie jak by się bał że może mi coś zrobić. Po chwili ...
Rozdział 45
Nie muszę chyba mówić że po naszej szalonej, sylwestrowej nocy wszyscy mieliśmy kaca giganta, prawda? Wszyscy obudzili się w południe po czy...
Rozdział 18
PERSPEKTYWA SAMANTHY Cała ta sytuacja po prostu mnie przerosła. Myślałam że to właśnie tu, w Londynie, zaznam spokoju i uwolnię się o...
WAŻNE INFO
Hej Kochani! Bardzo Was przepraszam za to co działo się w ostatnich miesiącach. Rozpoczęłam dwa opowiadania i równie szybko je skończyłam ...
ROZDZIAŁ 56
Gdy tylko opuściliśmy mury szpitala głęboko odetchnęłam z ulgą. Niestety muszę jeszcze chodzić o kulach bo gips ściągają mi za 3 tygodnie al...
Blog Archive
►
2014
(3)
►
czerwca
(1)
►
maja
(2)
▼
2013
(58)
►
sierpnia
(10)
▼
lipca
(11)
Rozdział 45
Rozdział 44
Rozdział 43
Rozdział 42
Rozdział 41
Rozdział 40
Rozdział 39
Rozdział 38
Rozdział 37
Rozdział 36
Rozdział 35
►
czerwca
(14)
►
maja
(16)
►
kwietnia
(7)
Get In Touch
Category
opowiadanie
Flickr Images
Labels
opowiadanie
Popular Posts
EPILOG
Droga Sam, Te kilka godzin spędzonych w szpitalu było najgorszym czasem w całym moim życiu. Ten strach, ból i bezsilność. Fakt że nie mogę ...
Rozdział 20
Odwróciłam się i ujrzałam jak biegnie za nami grupka fanek One Direction. - A nie mówiłem - powiedział pod nosem Niall. Tak to prawda, mia...
Rozdział 19
Niall z wrażenia się podniósł i podparł łokciami o łóżko. Był zdziwiony ale zarazem szczęśliwy. Jego oczy się zaszkliły i było w nich widać...
Rozdział 12
- Dobra, co my tu mamy. Papryka, cebula, kawałek kiełbasy, pieczarki - zaczęłam wymieniać pod nosem. - Jakieś pomysły? - spytał zniecierpli...
Rozdział 21
- Niall? - przerwałam po chwili ciszę. - No - Chodźmy na dół. Dawno nie spędziliśmy wszyscy razem wieczoru. - Ale ja wolę spędzać wieczor...
Rozdział 10
Zrobił to. Pocałował mnie. Jego usta były ciepłe, delikatne i czułe. Robił to ostrożnie jak by się bał że może mi coś zrobić. Po chwili ...
Rozdział 45
Nie muszę chyba mówić że po naszej szalonej, sylwestrowej nocy wszyscy mieliśmy kaca giganta, prawda? Wszyscy obudzili się w południe po czy...
Rozdział 18
PERSPEKTYWA SAMANTHY Cała ta sytuacja po prostu mnie przerosła. Myślałam że to właśnie tu, w Londynie, zaznam spokoju i uwolnię się o...
WAŻNE INFO
Hej Kochani! Bardzo Was przepraszam za to co działo się w ostatnich miesiącach. Rozpoczęłam dwa opowiadania i równie szybko je skończyłam ...
ROZDZIAŁ 56
Gdy tylko opuściliśmy mury szpitala głęboko odetchnęłam z ulgą. Niestety muszę jeszcze chodzić o kulach bo gips ściągają mi za 3 tygodnie al...
Flickr Photostream
Twitter Updates
Meet The Author